Wilno
Jako przewodnik po Wilnie chciałabym przybliżyć państwu to piękne miasto. Wilno-stolica Litwy. Obecnie liczy 520 tys. mieszkańców. Miasto wielonarodowościowe i wielokulturowe. Ma jedną z największych starówek w Europie, która łączy w sobie barok, gotyk, klasycyzm. Obliczenia dokonane w 1989 r. przez Francuski Narodowy Instytut Geograficzny świadczą, iż Wilno jest najbardziej “centralnym” miastem kontynentu europejskiego. Położone zaledwie 26 km na południe od centrum Europy. Miasto dynamicznie rozwijające się, tu powstają nowe uczelnie, ośrodki handlowe, powstają przedstawicielstwa międzynarodowych koncernów i firm międzynarodowych.
Wilno ma 7 teatrów zawodowych, kilka orkiestr kameralnych i symfonicznych, chórów i zespołów artystycznych. Wilno oferuje zarówno mieszkańcom jak i gościom miasta barwną mozaikę imprez kulturalnych, począwszy od koncertów i utworów J. S. Bacha a kończąc na przedstawieniach znanych reżyserów o światowej sławie, takich jak E. Nekroszius, O. Korszunowas.
Co roku w Wilnie się odbywają festiwale lokalne jak też międzynarodowe. We wrześniu miasto żyje imprezami w ramach tradycyjnych “Dni stolicy”, odbywa się także “Festiwal fajerwerków”, Dni Jazzu. W marcu się odbywa Jarmark św. Kazimierza, czyli słynne Kaziuki ściągające do Wilna z całej Litwy i nie tylko mistrzów wykonujących istne arcydzieła artystyczne. Jest to raj dla oczu i duszy. Można tu też spróbować miejscowych smakołyków z różnych regionów Litwy. Jakież “Kaziuki” mogą się obejść bez tradycyjnych palm i serc piernikowych.
Wilno cieszy swoich gości koncertami muzyki organowej i kameralnej, tradycyjnym świętem pieśni i wspaniałym festiwalem św. Krzysztofa (patrona Wilna) w lipcu. W Wilnie nie można się smucić, bo każdy znajdzie dla siebie coś interesującego
Wileńskie Zarzecze
Zarzecze jest zwane wileńskim Montmartre.
W 2002 roku na Zarzeczu zamieszkał anioł dłuta rzeźbiarza Romasa Vilčiauskasa. Według legendy anioł szukał raju i gdy przyleciał do Wilna to tu go odnalazł i został na Zarzeczu.
Ta dzielnica ma swoją konstytucję, która została proklamowana w 1997 roku.
Jeden z punktów konstytucji głosi: „Człowiek ma prawo do leniuchowania i nic nierobienia” jest to punkt pod numerem 9, najbardziej się wszystkim podoba. Na Zarzeczu koty i psy mają swoje prawa: „Pies może być psem”, „Kot nie musi kochać swego gospodarza, ale w trudnej chwili powinien mu przyjść na pomoc”. Pewnie wielu ludzi by chciało zamieszkać na Zarzeczu i żyć według tej konstytucji.
Zarzecze jest miejscem wileńskiej bohemy artystycznej. Można się tu nauczyć jak ulepić z gliny dzbanek lub jakieś śmieszne zwierzątko (tak, jak kto potrafi). Pan Algimantas zaprasza wszystkich ochoczo do swojej pracowni, wydziela kawał gliny i do przodu, proszę tworzyć swoje własne arcydzieło.
Na Zarzeczu kiedyś mieszkał I. Gałczyński, tutaj też założył swoją klinikę słynny lekarz Kazimierz Pelczar (rozstrzelany 17 września 1943r. w Ponarach). Kazimierz Pelczar był prekursorem onkologii w Polsce. On to właśnie w 1936 roku zorganizował 4-y Międzynarodowy Kongres Walki z Rakiem w Wilnie. Na Zarzeczu się znajduje jeden z najstarszych cmentarzy w Wilnie, cmentarz Bernardyński. Na tym cmentarzu spoczywa wiele słynnych osobistości.